Współczesne budynki są dziś budowane tak, że posiadają bardzo dużo powierzchni przeszklonych. Chodzi o to, aby jak najwięcej naturalnego światła dostawało się do wnętrza. Wygląda to naprawdę efektywnie, nowocześnie i cieszy oko.
Jednak nie samą estetyką człowiek żyje. Tego rodzaju powierzchnie, aby faktycznie prezentowały się dobrze, wymagają dokładnego i precyzyjnego mycia. Stąd coraz częściej ich właściciele czy zarządcy zatrudniają profesjonale firmy, które na myciu okien na wysokości znają się jak nikt inny.
Mycie okien na tak dużych wysokościach wymaga bowiem nie tylko odwagi, ale i doświadczenia. Dziś więc powiem o zasadach bezpieczeństwa przy wysokościowym myciu okien.
Mycie okien na wysokościach – BHP przede wszystkim
Nie jest chyba tajemnicą, że mycie okien na dużych wysokościach wiąże się z ogromnym ryzykiem. Dlatego osoba, która decyduje się umyć okna w wieżowcu, powinna mieć stalowe nerwy i być zdrowa pod każdym względem.
Trudno jest wyobrazić sobie kogoś, kto zawisa ze sprzętem alpinistycznym kilkadziesiąt metrów nad ziemią i nagle zaczyna mu się kręcić w głowie. Dlatego osoby, które zajmują się myciem okien na wysokościach, muszą spełniać wysokie kryteria zdrowotne. W końcu bezpieczeństwo i higiena pracy ma tu szczególne znaczenie.
Poza tym takie osoby koniecznie muszą mieć aktualne szkolenie BHP i umieć przestrzegać tych zasad. Na wysokościach nie ma mowy o pomyłce. Każdy błąd może kosztować nie tylko utratę zdrowia, ale i życia. Dlatego tak ważne są zasady bezpieczeństwa i odpowiednia organizacja pracy.
Alpinistyczne mycie okien a bezpieczeństwo innych
Prace na wysokościach, bo tym jest mycie okien w wieżowcach czy biurowcach to naprawdę nie lada wyzwanie. Aby prace te przebiegały bezpiecznie, konieczne jest zaznajomienie się z zasadami BHP. I mówię to zupełnie serio.
Oprócz konieczności przestrzegania zasad bezpieczeństwa własnego trzeba też przestrzegać zasad bezpieczeństwa dla osób, które znajdują się w pobliżu takiego mytego obiektu. I tu niezbędne są uprawnienia do pracy na wysokościach oraz znajomość zasad technik alpinistycznych, oraz odpowiedni sprzęt.
To nie tylko szelki i uprzęże, ale także cały zestaw alpinistyczny, który należy mieć ze sobą, tam na górze. Przecież gdy okaże się, że czegoś brakuje, nie będę zjeżdżał na dół za każdym razem, prawda? I jeszcze jedna według mnie najważniejsza sprawa. Nawet najlepszy sprzęt na nic się nie przyda, jeśli nie będzie sprawny. Dlatego za każdym razem należy go sprawdzić przed podjęciem prac wysokościowych.
Nie wyobrażam sobie jako alpinista przemysłowy, aby ruszyć do góry bez skontrolowania sprzętu. Każdy karabińczyk, szelki bezpieczeństwa czy uprząż jest przeze mnie dokładnie sprawdzona. Przecież zależy mi na tym, aby dokładnie umyć okna i wrócić w jednym kawałku. Dla mnie zapewnienie bezpieczeństwa sobie i innym jest tu najważniejsze. I myślę, że nie może być inaczej.
Zasady bezpieczeństwa – kilka słów o przepisach
Co prawda przepisy w zakresie bezpieczeństwa są dość rygorystyczne. Wszelkie zasady dotyczące prac na wysokościach reguluje §§ 105-110 rozporządzenia MPIPS z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (dla zainteresowanych DZ.U. nr 129 poz. 844).
Zgodnie z nimi prace wykonywanie już na wysokości powyżej 1 metra są pracami wysokościowymi. Dlatego osoby, które je wykonują, muszą nie tylko zostać odpowiednio przeszkolone, ale posiadać też odpowiednie wyposażenie i odzież ochronną. Ze sprzętu, który takich osobom pracodawca ma obowiązek zapewnić to m.in. drabiny, podnośniki i rusztowania.
Nie oznacza to oczywiście, że jakikolwiek inny sprzęt jest niepotrzebny. Wszystkie narzędzia, które usprawnią mycie okien na wysokościach, są jak najbardziej pożądane. Dlatego często pracodawcy, chcąc uniknąć angażowania pracowników i ewentualnych wypadków, pracę mycia okien powierzają firmom zewnętrznym. Uważam, że to bardzo rozsądne. Tym bardziej że najlepiej w tego rodzaju pracach sprawdzą się alpiniści przemysłowi tacy jak ja.
Jeśli szukasz specjalisty, który stosuje metodę alpinistyczną przy myciu okien, nie mogłeś trafić lepiej. Posiadam nie tylko orzeczenie lekarskie potwierdzające, że bez uszczerbku dla zdrowia mogę je wykonywać, ale także specjalistyczny sprzęt i doświadczenie w wysokościowym myciu okien.